A dzisiaj QUIZ

A dzisiaj QUIZ. W pewnym badaniu 1) osoby z bezsennością słuchały 45 minut relaksującej muzyki przed snem. Mogły mieć swoją muzykę albo słuchać utworów badaczy. Jaki był wynik?

a) Ludzie czuli się gorzej w ciągu dnia, jednak obiektywnie zasypiali szybciej o 14 minut (mierzone polisomnografią - taki obiektywny pomiar snu)
b) Ludzie czuli się bardziej wypoczęci następnego dnia, ich sen REM wydłużył się o średnio 2 min., jednak nie było innych różnic, na przykład w długości zasypiania czy jakości snu mierzonych PSG
c) Ludzie czuli się tak samo wypoczęci następnego dnia jak grupa kontrolna, jednak ich jakość snu uległa poprawie, na przykład mieli 24% mniej przebudzeń w ciągu nocy.
d) Nie było żadnych, istotnych statystycznie różnic między ludźmi słuchającymi muzyki relaksacyjnej, a grupą kontrolną.

Poprawna odpowiedź to b), a zatem ludzie mówili, że coś im to daje jednak nie było wyraźnych różnic w ich śnie kiedy zostali podłączeni do maszyny badającej sen (polismonografia)

Na jakiej zasadzie miałaby działać muzyka? Otóż są inne badania pokazujące, że muzyka potrafi redukować lęk oraz obniżać poziom hormonu stresu - kortyzolu. A co ludzie mówią, że muzyka im daje?  W jeszcze innym badaniu osoby były pytane, co im daje słuchanie muzyki przed snem. Najczęstszymi odpowiedziami były:

• "Muzyka pozwala mi szybciej zasnąć"
• "Skupiam się na niej - odciąga mnie od niechcianych myśli, które często nie pozwalają mi zasnąć"
• "Muzyka pozwala się mi oderwać od stresu dnia"
• "Muzyka pomaga mi się zrelaksować, a przez to być bardziej sennym"

Jednym z ciekawszych wniosków było to, że badanym bardziej pomagały utwory, które sami wybrali niż obce im playlisty z muzyką, która ma nas uśpić.

Jakiej natomiast najczęściej słuchali muzyki na sen? Sebastiana Bacha, Eda Sheerana, Wolfganga Amadeusza Mozarta oraz Coldplay. Jak widać, przekrój jest spory i faktycznie typ muzyk, która nas relaksuje przed snem warto dobrać indywidualnie. Ten sam utwór bowiem może się dwóm osobom kojarzyć z zupełnie innymi rzeczami - jednej osobie z przyjemnie i relaksująco, a drugiej ze stresującym, negatywnym doświadczeniem.

Co ciekawe, niewiele razy słyszałem od moich pacjentów, żeby w ogóle próbowali muzyki na sen. Ja natomiast wolę muzykę do biegania czy jazdy na rowerze +...przyznam się Wam, że drażni mnie muzyka relaksacyjna…

Tutaj natomiast macie wywiad z człowiekiem, który bada związek muzyki ze snem. Stworzył też aplikację, która robi dla nas spersonalizowaną muzykę do snu: https://sleepjunkies.com/science-of-music-sleep/

ŹRÓDŁA:
1) Chang, E. T., Lai, H. L., Chen, P. W., Hsieh, Y. M., & Lee, L. H. (2012). The effects of music on the sleep quality of adults with chronic insomnia using evidence from polysomnographic and self-reported analysis: a randomized control trial. International journal of nursing studies, 49(8), 921-930.
2) Trahan, T., Durrant, S. J., Müllensiefen, D., & Williamson, V. J. (2018). The music that helps people sleep and the reasons they believe it works: A mixed methods analysis of online survey reports. PLoS One, 13(11), e0206531.