Baza wiedzy

KOŁDRY OBCIĄŻENIOWE


Ostatnio jedna osoba zapytała mnie co sądzę o kołdrach obciążeniowych, więc pomyślałem może jest takich osób więcej. Weźmy producenta kołder obciążeniowych SESNO-REX: kiedy zapytałem na ich fanpage czy są jakieś badania dowodzące skuteczności tych kołder, to odpowiedzieli, że oczywiście, że tak i dali link do nich (miło, że mi odpowiedzieli ;-)) I faktycznie, ktoś zrobił kiedyś jakieś badanie, ale diabeł tkwi w szczegółach:

1. Badania

Na stronie producenta jest tak naprawdę link do jednego badania. I coś tam wyszło, na przykład badani czuli się subiektywnie bardziej odświeżeni rano. Natomiast:
a) Nie było to badanie z próbą kontrolną (mierzono co się dzieje kiedy ludzie dostaną kołdry obciążeniowe). Wiemy natomiast, że jak ludzie dostaną obojętnie co, to może na parę dni zadziałać efekt placebo i poczują się trochę lepiej. Czyli nie jest to mocne badanie.
b) Nie podano o ile faktycznie polepszył się sen w badaniu PSG (polisomnografia)
c) Badanie było wspierane przez firmę Somna AB – zgadnijcie, co produkuje ta firma…:) Podpowiem: kołdry obciążeniowe.

2. Opinie ekspertów

Jeżeli wejdziemy na opinię ekspertów… to nie są żadni eksperci (przynajmniej dla mnie) . Nie ma tam nikogo, kto zna się na śnie, na przykład ekspertów snu z Polskiego Towarzystwa Badań nad Snem… a przecież o śnie mówimy. Jest tam jeden psycholog oraz dwóch terapeutów integracji sensorycznej, której to podstawy teoretyczne są kwestionowane, a efektywność terapii słabo potwierdzają wyniki badań.
Z moich pacjentów, niewielu w sumie testowało kołdry sensoryczne (trzech opowiadało mi, że nic im to nie dało)

A dla DZIECI?

Zobaczcie co tym mówią prawdziwi eksperci – oto fragment książki Magdy Kaczor „Sen u dzieci” (2019):
„Producenci zachwalają, że jest to doskonałe rozwiązanie, jeżeli dziecko wykazuje wzmożoną lub obniżoną pobudliwość na bodźce, zaburzenia koncentracji uwagi, problemy z koordynacją ruchową, przeżywa depresję lub lęki, jest zbyt ruchliwe lub odwrotnie, źle się zachowuje lub ma jakąkolwiek diagnozę. Na upartego to chyba każde dziecko pasuje do tego opisu. Prawdą jest, że tego typu kołderki stały się na tyle popularne, zwłaszcza wśród rodziców dzieci cierpiących z powodu zaburzeń autystycznych, że pojawiła się jedna porządna praca naukowa na ich temat. Niestety, wynik badania nie wspiera przekonań o rewelacyjności przykrycia. Ani obiektywna ocena aktywności ruchowej (zwana aktygraficzną), ani subiektywne spostrzeżenia rodziców nie wykazały wydłużenia snu, zmniejszenia liczby wybudzeń czy poprawy w funkcjonowaniu.”


powrót do pozostałych artykułów

Kontakt

ul. Mickiewicza 19,
60-833 Poznań

+48 503 178 327

możliwe sesje przez Skype