Baza wiedzy

Napady paniki - błędne koło


Zaczyna się przeważnie od jakiejś stresującej sytuacji:

  • mogliście usłyszeć, że Wasz kolega zmarł na zawał serca
  • mogliście jechać w ciemnym tunelu na motorze po mocnym espresso

W każdym razie pojawia się jakiś CZYNNIK WYZWALAJĄCY - czujemy się dziwnie i pojawia się pierwszy epizod ataku paniki.

Po tym incydencie jesteśmy już trochę wyczuleni – zaczyna działać SELEKTYWNA UWAGA, coraz wnikliwiej monitorujemy otoczenie w poszukiwaniu zagrożenia..

Potem jest jakaś sytuacja, w której jesteśmy sami, na przykład w której nikt nie mógł by nam pomóc ... I pojawia się LĘK (i adrenalina jak widzicie na obrazku) – zaczyna się BŁĘDNE KOŁO

napday-paniki

Doznajemy (dziwnych dla nas w tej sytuacji) objawów somatycznych, np. spoconych rąk, zawrotów głowy, walenia serca czy pulsowania w głowie.

Kolejnym, kluczowym elementem jest BŁĘDNA INTERPRETACJA: „Zaraz zacznę się dusić”, „Zemdleję” czy „Umieram

A skoro to się dzieje, to ratujemy się – do gry wchodzą ZACHOWANIA ZABEZPIECZAJĄCE: wzywamy karetkę, wracamy do domu, a z czasem zaczynamy unikać i to unikanie rozlewa się nam na coraz szersze obszary życia.

I nad tymi ZACHOWANIAMI ZABEZPIECZAJĄCYMI pracujemy w terapii – je chcemy wyeliminować, żeby pacjent mógł sfalsyfikować przekonanie, że tylko one go uratują przed katastrofą.

A więc idziemy każdego dnia 100 m dalej z łomoczącym sercem. To nazywa się EKSPOZYCJA i jest to najskuteczniejsza technika w terapii lęku. Ale i najcięższa, bo musimy przezwyciężyć swój lęk – dla naszego ciała są to takie wewnętrzne doznania jakbyśmy mieli skoczyć z wieżyczki 10 metrów do wody z saltem w przód.

Albo wykonujemy takie eksperymenty jak HIPERWENTYLACJA (czyli szybkie oddychanie), żeby pokazać, że kiedy za bardzo próbujemy kombinować ze swoim oddechem (podczas ataków paniki pacjenci często próbują się ratować głębokim oddychaniem), to to może doprowadzić do zawrotów głowy czy mroczków przed oczami! Ale też pokazujemy, że nie robi nam to nic złego, że po 30 minutach jest już OK.

UWAGA

Przed terapią napadów paniki pacjent musi wykonać wszelkie niezbędne badania medyczne – bez tego nie ma terapii

CIEKAWE FAKTY:

  • Jeden epizod napadu paniki nie oznacza, że mamy zespół lęku napadowego. Tak naprawdę wiele osób w ciągu swojego życia doświadczy napadu paniki (np. przed czy po poważniej operacji) O zaburzeniu mówimy kiedy strach przed napadami paniki „zamyka nam życie” – ludzie przestają wychodzić z domu, jeździć pociągiem czy samochodem do znajomych. To często przyczynia się do depresji, która, jak to zwykle z zaburzeniami psychicznymi bywa, często współwystępuje z napadami paniki.
  • Duże ilości kofeiny mogą wywołać napad paniki
  • Steven Hayes, twórca terapii ACT, miał ciężkie napady paniki (np. wzywał karetkę w nocy, bo był przekonany, że ma zawał). Obecnie ma 73 lata i jest mega aktywny – pisze, robi badania, występuje w webinarach.
  • Rekomendowana jest terapia CBT (poznawczo-behawioralna) i trwa 10-14 sesji.

powrót do pozostałych artykułów

Kontakt

ul. Mickiewicza 19,
60-833 Poznań

+48 503 178 327

możliwe sesje przez Skype