Więc:
➡️ Zdziwiła się pacjentka, że przecież już nie miała kilka miesięcy tych lęków o zdrowie, a nagle jej wróciły (okazało się, że zmarł akurat jej bliski wujek)
➡️ Wkurzony na siebie był pacjent, że 3 tygodnie udało się mu być bez ataków paniki, a nagle się posypało i znowu "go straszy". Przeglądając dziennik ataków paniki zauważyliśmy, że w tym tygodniu pokłócił się z żoną.
Pewien top-manager, perfekcjonista, nie mógł uwierzyć, że 2 lata po udarze ma jeszcze jakieś lęki i wraca kłucie w klatce piersiowej...Na pewnej sesji zdradził, że "on to lubi jak idzie szybko, że on to nie powinien tak długo się z tym borykać..."
Inny pacjent, co pewien czas biczował się, że "OK rozumie, że był stresujący moment, bo mógł stracić pracę, a żona miała poważną operację, ale to było pół roku temu, teraz powinno być już dobrze. No i dlaczego fizycznie już wrócił do formy (biegał półmaratony kiedy był u mnie na terapii), a psychicznie nie, ciągle się zamartwia... ❓❓ Spojrzał na to z innej strony dopiero, kiedy zapytałem go: "A wyobraźmy sobie, że Pana kolega Bartek miał pół roku temu taki mega stresujący okres - czy o nim by Pan powiedział, że MA PRAWO się jeszcze stresować teraz, mieć gorsze dni czy problemy z bezsennością raz po raz?"
➡️ A w swojej ciekawej książce "Mój wyścig z depresją" Agnieszka Kobus-Zawojska, dwukrotna medalistka olimpijska w wioślarstwie, opowiada jak wydawało jej się, że już wszystko za nią, a jednak po kilku miesiącach dostała lęków o zdrowie przed lotem samolotem.
➡️ Bo psychika i układ nerwowy się musi zregenerować. Wiele osób po problemach psychicznych powie Wam, że trwa to dłużej niż po złamaniu nogi. I problem polega na tym, że nie pójdziemy biegać od razu po tym jak zrośnie nam się złamana noga. A jeżeli chodzi o psychikę, to pognamy jak ten kulawy koń ma wyścigi - rzucimy się w pracę, zorganizujemy Wigilię na 25 osób...
➡️ I u mnie też było jak z tym budowaniem domu - zawsze trwa dłużej niż się planuje.
Myślałem, że wrócę po operacji wycięcia guza szybko do formy (chciałem po 1,5 miesiąca wrócić do pracy w poradni❗Jak ostatnio czytałem kartkę z pytaniami do lekarza 3 tygodnie po operacji to się za głowę złapałem...No przecież nikt nam nie mówi jaki wpływ mają takie rzeczy na psychikę, nie miałem tego na studiach psychoterapeutycznych...) => Przed pójściem tam miałem o 4 rano okropny atak paniki.
A potem, po 1,5 roku nabawiłem się lęku o zdrowie. I znowu, po 3 tygodniach przerwy chciałem, hyc, wrócić do wykładów. Niestety, ciało i psychika szybko mi dały znać: ❌ "Nie tak szybko kolego".
I jeszcze polecam Wam w tej tematyce artykuł Sabina Sadecka mówiący o tym, że układ nerwowy nie lubi gwałtownych zmian: https://sabinasadecka.pl/o-tym-ze-zmieniamy-sie-powoli/
ul. Dąbrowskiego 15,
60-838 Poznań
+48 503 178 327
możliwe sesje przez Skype
NIP: 7772880631 REGON: 302227069 © 2019. All rights reserved by "na dobry sen".