"Kurcze, ale i tak mam takie myśli jak patrzę na ten dziennik, że nie ma postępu i nic nie robię w dobrym kierunku... Dlaczego ciągle mnie nachodzą te myśli o bezsennsie świata??"
Powiedział pacjent.
Odpowiedziałem: „Niech Pan narysuje sobie taki trójkąt na kartce. I proszę tam przy jednym kącie napisać JA, przy drugim PRZYSZŁOŚĆ, a przy trzecim ŚWIAT, INNI LUDZIE”
➡️ Otóż wiemy od całkiem dawna, że w depresji występuje tzw. Triada Becka. To znaczy, że kiedy jesteśmy w depresji to mamy czarne, negatywne myśli w tych trzech obszarach (nie zawsze każdy ma cały pakiet, ale przeważnie coś z tego widzimy)
Czyli:
JA to myśli typu „Jestem beznadziejny”, „Nie wiem za co oni mnie docenili w pracy, nie wierzę w to końca” (powiedziała mega pracowita i sprawna w pracy pacjentka) czy inny pacjent powiedział „Za co się nie wezmę to nie wychodzi” (gdzie ja widziałem 100 rzeczy, które mu wyszło i nadal wychodziło po pierwszych 2 sesjach!)
PRZYSZŁOŚĆ to na przykład pacjent powiedział, „że ,ma 43 lata, nic go już w sumie nie czeka ciekawego…” (podczas gdy ma Pan pewnie znajomych, którzy mówią, że dopiero zaczęli żyć po 40!). Ktoś inny powiedział „nie widzę jakby miało się poprawić, to już tyle trwa…”
ŚWIAT, INNI to na przykład „ludzie są mili tylko jak coś chcą ode mnie” , „Nikt do mnie nie dzwoni” (chociaż zapominamy, że my też parę razy zapomnieliśmy oddzwonić…Czy właśnie poczucie „bezsensu świata”
❓Czy widzi Pan tu siebie❓
A teraz dlaczego tak się dzieje?
Między innymi przez mechanizm selektywnej uwagi, selektywnego filtrowania informacji, np. wspomnień w depresji. Rozumie Pan – jest taka badaczka fałszywych wspomnień Elizabeth Loftus, która odkryła między innymi, że ludzie dosyć wybiórczo pamiętają pozytywne rzeczy z przeszłości, to są te rozmowy kumpli czy wujasów jakie to cuda wyczyniali w liceum – oni faktycznie w to wierzą!
❌ I teraz ludzie z depresją nie mają tego pozytywnego filtra do wspomnień z przeszłości.
Oraz przez różne zniekształcenia poznawcze, która są w depresji nasilone,
np. MYŚLENIE CZARNO- BIAŁE („albo pójdę na 1 h spaceru albo dupa” powiedziała pacjentka, nie zostawiając miejsca na szarości, czyli na przykład spacer 15 minut)
czy CZYTANIE W MYŚLACH („co ja będę im zawracała głowę, mają swoje sprawy, nie chcą pewnie, żebym im przeszkadzała” powiedziała inna pacjentka jakby znała myśli tych ludzi!
Więc krótką odpowiedzią na Pana pytanie będzie: BO TAK WŁAŚNIE JEST W DEPRESJI .
Jednak jak Pan trafnie zobaczył w dzienniku, te myśli i odczucia są tymczasowe, po 2 godzinach może już pan mieć inne myśli i emocje po rozmowie z siostrą w lesie. I to jest dla nas bardzo ważne.
A tak w ogóle gdybym miał kumpla Jacka, który zmaga się z depresją i pokazał Panu jego dziennik, ale on byłby bardzo zbliżony do Pana, to co by Pan powiedział?
Pacjent: „Że super, że w ogóle wypełnia te dziennik i że robi bardzo dużo”
Ja bym dokładnie to samo powiedział o tym Jacku.
Teraz Pan widzi jakie niesprawiedliwe w stosunku do Pana jest Pana myślenie?
ul. Dąbrowskiego 15,
60-838 Poznań
+48 503 178 327
możliwe sesje przez Skype
NIP: 7772880631 REGON: 302227069 © 2019. All rights reserved by "na dobry sen".